Mój M wpadł na wspaniały pomysł sprawienia nam urządzenia, które odkryło przede mną dawno zapomniane czynności życiowe – odpoczynek i ograniczenie ręcznego wykonywania niektórych czynności kuchennych.
Wspaniałość, jest z nami już jakiś czas , ale z braku czasu na posiedzenie przy komp, jego wspaniałość opisuję dopiero dziś.
Kroi, wyrabia ciasto, gotuje – jak kucharka na etacie :). Zrobienie wspaniałego barszczu czerwonego zajęło mi, a raczej jemu 30 minut – efekt przerósł mistrza – czerwonego barszczu z kartonika.
Nie kupujemy masła – sam robi, lodów – pyszne lody z mrożonych owoców, majonezu, cappuccino – z amaretto (poezja) i można wymieniać jeszcze wiele zalet. Najważniejsza zaleta – koniec z godzinnymi przygotowaniami obiadów.
Komentarze
Pozdrawiam serdecznie!
Ja ostatnio też odkrywam różne sposoby na ułatwienie sobie codzienności, także w kuchni – i coraz częściej łączę to z konkretnym stylem odżywiania. Na przykład dieta keto daje sporo ciekawych możliwości, zwłaszcza gdy ma się takie narzędzia jak Thermomix, bo wtedy nawet wymagające przepisy stają się proste do ogarnięcia.
Super wpis – widać, że to nie tylko sprzęt, ale faktycznie wsparcie w codziennym życiu.