W deszczowe leniwe dni potrzebny jest zastrzyk energetyczny - moje lekarstwo na słotę : ryż z kurczakiem. A w zamrazarce chłodzą się lody waniliowe z mleka skondensowanego.

W przepisie, po który sięgnęłam chyba z cincin brakowało mi pikanterii. Więc idąc za instynktem dodałam odrobinę sosu chilli i oto wydobył się smak jakiego szukałam.

Dodatkowo dziękuję autorce za przekazanie sztuki gotowania ryżu - zawsze wychodziła mi paciajka ;)

Zaczynamy od ryżu:

2 szklanki ryżu

3 szklanki wody

Ryż zalewamy zimną wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pod przykryciem 10 min. Nie odkrywamy w trakcie gotowania. Po wskazanym czasie pozostawiamy ryż pod przykryciem na kolejne 10 minut.

Ryż z tego przepisu jest sypki i nierozgotowany.

Marynata do mięsa:

1 łyżka sosu sojowego
1 roztarty ząbek czosnku

1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

pół łyżeczki cukru

w przepisie była jeszcze 1 łyżka wódki - zrezygnowałam z powodu dokarmiania domowych nieletnich

Składniki:

1-2 jajka

9 łyżek oleju sosjowego - z braku użyłam oliwy z oliwek

10-20 dag piersi z kurczaka lub innego chudego mięsa

10 dag pieczarek

3 łżki sosu sojowego

pół łyżeczki cukru

3-4 piórka ze szczypiorku

2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki

ryż

sól, pieprz

Mięso kroimy w cienkie paseczki, mieszamy z marynatą i ostawiamy w chłodne miejsce na min 30 min.

Jajka ubijamy widelcem i smażymy omlet, który po przestudzeniu zwijamy i kroimy w cieniutkie paski - odstawiamy, bedą potrzebne do przybrania potrawy

Cebulę kroimy wg upodobania, obsmażamy na 4 łyżkach oleju ok 1 min. Następnie dodajemy mięso i smażymy kolejne 2 minuty - zdejmujemy z patelni.

Na patelnię wylewamy 2 łyżki oleju i obsmażamy pieczarki - zdejmujemy z patelni.

Na patelnię ponownie wylewamy 2 łyzki oleju, mocno rogrzewamy i wykładamy ryż, smażąc ok 1 min stale mieszamy. Dodajemy sos sojowy, posypujemy cukrem, dodajemy pozostałe usmażone produkty oraz natke i szcypiorek. Doprawiamy do smaku.

I cóż pozostaje wyjąć dobre wino lub piwo i delektować się mijającym dniem.