Kotlety mielone



Kotlety mielone, takie proste wydawałoby się nieskomplikowane danie, dla niektórych symbol PRL-u. Ja jednak z ogromną przyjemnością wracam do nich. Dzisiaj inspirację znalazłam w przepisie Małej_Mi. Kotlety mięciutkie, pulchne, nie przypominające „granatów” (innej potocznej nazwy mielonych).



1/2 kg mielonego mięsa
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 kromki białego chleba, może być tostowy (ewentualnie kajzerka)
1 jajko
1/2 łyżeczki kminku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
mleko do namoczenia chleba

Chleb namoczyć w mleku, następnie odcisnąć i wymieszać z mięsem.
Cebulę obrać i zetrzeć na tarce, czosnek przecisnąć (cebulę i czosnek można delikatnie poddusić na maśle), dodać do mięsa. Następnie dodajemy natkę, żółtko i przyprawiamy do smaku. Dokładnie wyrabiamy.
Z białka ubijamy sztywną pianę i delikatnie mieszamy z masą.
Z masy formujemy podłużne kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy w gorącym oleju.

Komentarze

Marzynia Mamcia pisze…
Już widzę, jakie pyszne i soczyste :-)
Anonimowy pisze…
ale gdzie przepis??? ;)