Parówki, które zapewne większości przejadły się, może w tym wydaniu odzyskają wielbicieli. Polecam ten przepis mamom niejadków, oczywiście nie tylko im :).
Warto pamiętać o parówkach dobrej jakości. Ja zwykle kupuję parówki, a raczej kiełbaski cielęce. Na zdjęciu niestety berlinki.
Warto pamiętać o parówkach dobrej jakości. Ja zwykle kupuję parówki, a raczej kiełbaski cielęce. Na zdjęciu niestety berlinki.
Składniki:
- 25 dag mąki,
- 5 parówek podzielonych na pół,
- 10 pasków żółtego sera,
- 2 dag drożdży,
- łyżka mleka,
- 2 łyżki śmietany,
- jajko,
- łyżka oleju,
- łyżeczka cukru,
- sól.
Do mąki dodać drożdże z cukrem rozpuszczone w ciepłym mleku. Następnie dodać żółtko, olej i szczyptę soli. Wyrobić ciasto i rozwałkować na cienki placek. Placek posmarować białkiem i pokroić na paski o szer. 2 cm. Parówkę i plasterek sera (szerokości i długości parówki) położyć na cieście, spiralnie owinąć ciastem . Parówki ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blaszce, posmarować resztą białka. Piec około 20 minut w temp 160 st.C na złoty kolor.Podawać z keczupem.
Smacznego:)
Komentarze